Dziś przypada dzień imienin św. Siostry Faustyny oraz rocznica śmierci błogosławionego ks. Michała Sopoćko. Tak jak wspólnie dzielili misję przekazania prawdy o Bożym Miłosierdziu na ziemi, tak teraz świętują w niebie ważny dla nich obojga dzień – 15-ty lutego.
Obydwoje byli umiłowani przez Boga. W dzień swoich imienin, na półtora roku przed swoją śmiercią, św. Siostra Faustyna usłyszała w swojej duszy: „Hostio miła Ojcu Mojemu! Wiedz o tym, córko Moja, że cała Trójca Święta ma w tobie szczególne upodobanie swoje, dlatego iż żyjesz wyłącznie wolą Bożą. Żadna ofiara nie idzie z tą w porównanie” (Dz. 955).
O księdzu Michale Sopoćko, który był jej kierownikiem duszy, w Dzienniczku czytamy słowa Jezusa: „Jest to kapłan według serca Mojego, miłe Mi są wysiłki jego. […] Przez niego rozsiewam pociechy dla dusz cierpiących, udręczonych; przez niego upodobało Mi się rozgłosić cześć do miłosierdzia Mojego, a przez to dzieło miłosierdzia więcej dusz do Mnie się zbliży, aniżeliby on dzień i noc rozgrzeszał aż do końca życia swego, bo tak pracowałby do końca życia, a przez dzieło to pracował będzie do końca świata” (Dz. 1256).
Dziękujmy Bogu za tych gorliwych apostołów według serca i upodobania Bożego. Niech ich opieka nad nami wyprasza nam Boże Miłosierdzie.
Święta Siostro Faustyno, módl się za nami!
Błogosławiony Michale Sopoćko, módl się za nami!